FORUM SEICENTO

[gadd]

Mam Sei 900, rocznik 2000. Powrócił problem, który miałem niecały rok temu - wtedy w warsztacie wymieniono mi alternator i było dobrze... aż do niedawna.

Problem polega na tym, że zapala się lampka akumulatora. Świeci bardzo blado, o wiele słabiej niż np. lampka od reflektorów czy paliwa. I nie świeci non-stop, a jedynie czasami. W różnych sytuacjach. Przyklad z dziś:

Rano przejechałem 20 kilometrów, zapaliła się dopiero, kiedy wjechałem na podjazd do garażu.

Po południu zapaliła się od razu po uruchomieniu silnika (w tymże garażu), zgasła po 100 metrach i przez kolejne 10 kilometrów się nie zapalała.

Wieczorem znów się zapaliła od razu i tym razem zapalała się (wciąż bardzo blado) za każdym razem, gdy zwalniałem lub stawałem na światłach. Wystarczyło nacisnąć lekko pedał gazu, by zgasła... aż do kolejnych świateł.

Gdzie szukać przyczyny? Od razu pędzić do watsztatu? Sam niewiele jestem w stanie zrobić, ale przynajmniej chciałbym wiedzieć, z czym mam się liczyć.

Z góry dziękuję za pomoc.

[wojtek12321]

Na początek to radził bym wymienić regulator napięcia oraz sprawdzić wszystkie styki alternator kontrolka i akumulator, szczególnie połączenia z masą pojazdu. Regulator kosztuje niedrogo, powiedzmy tak od 20 paru złotych do 35 zł, a i roboty niedużo.

https://www.google.pl/sea...i67.m8XZrM8VAww

[slonik]

Tak jak kolega powiedział, najpierw regulator ze szczotkami. Nie musisz do tej operacji wyjmować alternatora. Sam dasz radę. Dwa kabelki i dwie śrubki.