FORUM SEICENTO

dedek

Hej, odkąd przyszły te mrozy, przy każdym wychodzeniu z seja, kopie mnie tzw prąd:) i to nie jest śmieszne, bo nie tylko mnie ale każdą osobę, która wysiadała z mojego samochodu. Sprawa się tyczy nie tylko seja, ale również kilku innych aut:)
Czy macie ten sam "problem"? :lol:

Otwieram drzwi, wystawiam nogę, zaraz drugą i jak łapię za drzwi, żeby je zamknąć to jest bzzz:D Jeśli nie o drzwi to jak się oprę o słupek B. Nawet przez kurtkę i rękawiczki..

Łukasz

mnie tak kopie jak mam taką śliską wiosenno\jesienną kurtkę. pewnie się mocno elektryzuje. w innym wypadku to bardzo rzadko

Sainc · Wysłany: 03-02-2012, 21:51 **Bolid:** Sej 900

Dobrze trafiony temat. Ja osobiście nie doświadczyłem w moim SC takiego zachwania. Co najwyżej dziewczyne coś tam "kopało" ale tylko czasem ( natomiast i tak mi jej szkoda, jakby SC zazdrosne było) i teściową praktycznie przy każdym wysiadaniu z SC- tutaj sie Sc nie dziwię. Nie mam pojęcia od czego to zależy jako iż "kopie" tylko od strony pasażera. I jest to wielką zagadką. Może taki smyczek jak w malczanach był coś pomoże? :roll:

mariusz1606 · Wysłany: 03-02-2012, 22:12 **Bolid:** SC 0.9,SC 1.1-> 1.2 16V, GS500E

u siebie też tak mam, nie zawsze ale czasami zdarzy się

Kaskader · Wysłany: 03-02-2012, 22:12 **Bolid:** Stilo 1.4

Dzisiaj tez mialem takie przypadki tzn za kazdym razem jak wysiadalem z auta kopal mnie prac... i rowniez sie zastanawialem o co tutaj chodzi

mariusz1606 · Wysłany: 03-02-2012, 22:16 **Bolid:** SC 0.9,SC 1.1-> 1.2 16V, GS500E

widocznie seje telepatycznie w ten mróz się łączą :rotfl:

kapitan chaos · Wysłany: 03-02-2012, 22:21 **Bolid:** FIAT Seicento MPI

też mam ten problem, ale latem, zwłaszcza kiedy jadę i dresach i t-shircie (nie wiem jak to się pisze :wink:

). Wysiadam z samochodu, łapię za ramę okna i... znowu iskierka poszła :))

.
Dodam jeszcze że mam założone pokrowce

TheStig · Wysłany: 03-02-2012, 22:25 **Bolid:** Opel Astra C14NZ + LPG

To normalne, opływające powietrze elektryzuje samochód. Dlatego ważne jest, aby przed tankowaniem dotknąć auto by później przypadkiem nie zapalić oparów benzyny wydzielających się podczas tankowania.

szymonek · Wysłany: 03-02-2012, 22:43 **Bolid:** 1E 187

Kopie nie zależnie od tego, z jakiego samochodu wysiadam. Ale to chyba przez mój płaszcz :-?

Lisek · Wysłany: 03-02-2012, 22:46 **Bolid:** Sc

tak jak mówi Łukasz. ubrania się elektryzują i pieści nas prądem

mnie osobiście baaardzo rzadko coś tam kopnie ale wózki w marketach to dla mnie utrapienie jak cholera

przy każdych zakupach muszę złapać kilka iskier bo by chyba święto było

majster210188 · Wysłany: 03-02-2012, 23:13 **Bolid:** fabia kombi 1.4 16v

Mnie jeszcze żadne auto w życiu nie kopło tym bardziej wózek z tesco

Lisek · Wysłany: 04-02-2012, 00:00 **Bolid:** Sc

w tesco jestem akurat rzadko

ale już nieraz mnie tam popieściło

bardziej boję się wózków w auchanie

btw... chyba kuba bielak w "jeździe polskiej" wspominał o tym że lepiej nie wsiadać do auta na czas tankowania ani nie próbować się "rozgrzewać" pocierając rękoma o siebie itd. bo wtedy też może nastąpić wyładowanie elektryczne i może powstać iskra czyli teoretyczne BUM... ;>

Bombel · Wysłany: 04-02-2012, 00:24 **Bolid:** Seicento 900 Fun '02

Kiedyś w tv (nie pamiętam co to był za program niestety) poruszali ten temat. Były nawet nagrania z CCTV ze stacji benzynowych jak wybuchają opary paliwa przy wkładaniu końcówki dystrybutora do wlewu. I najlepsze było to, że takie "wybuchy" przytrafiają się głównie ludziom młodym a prawie nigdy starszym. Dlaczego? Bo starzy wysiadając z samochodu podpierają się z reguły ręką o metalowe części nadwozia (np. boczny słupek) uziemiając w ten sposób ładunki nagromadzone na swoim ciele/ubraniu.

dedek · Wysłany: 04-02-2012, 00:46 **Bolid:** Seicento 1.1 MPI

Owszem, czasem się zdarza w lato, jesień czy na wiosnę, że kopnie prąd raz na 100 dni ale teraz jest wyjątkowo. Specjalnie wsiadałem i wysiadałem w jednym miejscu na parkingu i za każdym razem dostawałem piorunem:P
Jak było cieplej, w okolicach zera czy minimalnie na minusie, nic takiego się nie działo mimo, że ubierałem się tak samo..:)

macher · Wysłany: 04-02-2012, 09:22 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Sami elektryzujecie auto odzieżą.Wiadomo samochód stoi na gumach i ładunki nie mogą jak uciekać do ziemi (uziemienia). Wyjściem jest pasek elstat (dla niektórych druciarstwo) który odprowadza ładunek do ziemi i nie ma problemu.Nie chodzi o łańcuch metalowy co ciągną cysterny z paliwem po asfalcie ale to też na tej samej zasadzie działa.O ile pamiętam to problem występował poważny a Astrze I generacji.Tam jak się zbliżyło pistolet dystrybutora do wlewu paliwa to wtedy przeskakiwała iskra . I kilka aut spłonęło w ten sposób.Dopiero później to poprawili.