Wymiana amortyzatorów tył |
Autor |
Wiadomość |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 30-03-2012, 21:59
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Mam samochód z ubiegłego wieku i szczerze napiszę , nie podlewałem żadnymi cudami , rok temu wymieniałem tylne amorki może w pół, godzinki. Przednie owszem pół dnia walczyłem .Żadna śruba się nie zapiekła. Dobry klucz by poruszyć później chyba grzechotka i poszło idealnie. Nie wiem czy dostaniesz takie śruby . Są specyficzne drobnogwintowe . Weź na przymiarkę ale nie w każdym sklepie branży moto dostaniesz |
|
|
|
 |
gandw
Nałogowiec

Pomógł: 67 razy Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 30-03-2012, 22:14
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
Wiem wiem, ale mam niedaleko hurtownię śrub i tam dostanę większość nawet nietypowych rozmiarów, a zawsze pozostaje mi też ASO. Nie wiem czemu u mnie to tak wyglądało, może Ty miałeś wcześniej już zmieniane amortyzatory? U mnie były oryginalne, nieruszane od '98. Jak śruby dobrze idą to zgadzam się - można się uwinąć bardzo szybko |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 30-03-2012, 23:07
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Wymieniałem równo rok temu . Wszystkie cztery i były oryginalne od 1999 roku . FA Krosno. Tylne lały a przedni jeden pękł na dziurach po zimie i samochód bujał przodem jak amerykański lowrider. Więc to w sumie 2 lata różnicy jak Twoje. Co robię to raz do roku poruszam i zakręcam odpowietrzniki w hamulcach . Nigdy mnie nie zawiodły przy wymianie płynu hamulcowego. Roboty pół godzinki na rok i spokój |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 31-03-2012, 00:13
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
gandw, to bardzo dziwne że ta przyspawana część poszła, nieźle to musiało być zapieczone, ale piszesz że 14 lat... to robi swoje. masz z tego co pamiętam 60k km, gdybyś pewnie po drodze już kiedyś wymieniał amory ( z racji większego przebiegu ) to pewnie składając do "kupy" byś posmarował śruby i kolejne wymiany by poszły jak po maśle.
najgorzej właśnie jak nie rusza się śrub ponad dekadę |
_________________
 |
|
|
|
 |
gandw
Nałogowiec

Pomógł: 67 razy Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 31-03-2012, 08:04
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
Masz rację, dlatego uważam że samochód mało jeżdżony jest gorszy w serwisowaniu niż taki który robi 'normalne' przebiegi |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
 |
Linduś
Włóczykij wróg publiczny nr 1

Pomógł: 141 razy Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 2834 Skąd: Miasto Włókniarzy
|
Wysłany: 31-03-2012, 08:58
Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650 |
|
|
pewne rzeczy nie zależą akurat od jeżdżenia
kFiatek Emi robi takie "normalne" przebiegi- i owszem, amory z tyłu i z przodu udało się odkręcić bez problemów i nawet "po mojemu" nie pourywałem np śrub od poduszek Mcpersona , ale już przy wymianie zbiornika musieliśmy rozwiercać cały zestaw śrub go mocujących (i 2 godzinek roboty się zrobiło 5 godzinek ).
Ale już jak robiłem w swoim tylną belkę to pomimo 8 latek auta na karku udało się wykręcić wszystkie śruby (fakt.. dwa lata wcześniej auto było robione od podstaw.. ale ) |
_________________ Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
|
|
|
|
 |
AdaMs
Nałogowiec Przyjaciel klubu

Pomógł: 26 razy Wiek: 34 Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 765 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 31-03-2012, 09:17
Bolid: Czarny Misiek |
|
|
Linda, ze zbiornikiem to norma 2 lata temu zakładałem nowy zbiornik, przed zima ściągałem go żeby zakonserwować. No i komplecik do rozwiercenia A śrubki moczyłem w oleju |
_________________ Nie zawsze jest pod górkę
Blog Fiat Panda lub forum Fiat 500X |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 31-03-2012, 09:23
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
gandw napisał/a: | Masz rację, dlatego uważam że samochód mało jeżdżony jest gorszy w serwisowaniu niż taki który robi 'normalne' przebiegi |
wpełni się zgadzam. poza tym, auto użytkowane często ma zawsze przepalony silnik, przetarte hamulce, przepalonego kata i ogolnie lepiej jedzie
co do zbiornika to nie chciałem się czołgać pod autem i oddałem za niewielkie pieniądze w stosunku do roboty do mechanika - nie urwał żadnej śruby. nie wiem jak on to robi. czy puko w nie czy ma jakiś specyfik wojskowy, czy ma nosa - nie wiem, |
_________________
 |
|
|
|
 |
Linduś
Włóczykij wróg publiczny nr 1

Pomógł: 141 razy Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 2834 Skąd: Miasto Włókniarzy
|
Wysłany: 31-03-2012, 09:46
Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650 |
|
|
neeeno warsztat? To za proste i zbyt banalne
Nie ma jak auto na kanale, zestaw kluczy, kumpel do pomocy i zimny czteropaczek |
_________________ Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
|
|
|
|
 |
gandw
Nałogowiec

Pomógł: 67 razy Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 31-03-2012, 12:23
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
Ja też robiłem zbiornik samemu, ale drugi raz bym to zostawił mechanikowi - to taki wyjątek
A dzisiaj kupiłem nowe śruby, oczywiście 'części zamienne' w ASO zamknięte w soboty (kpina w dzisiejszych czasach), dobrze że mam blisko dobrą hurtownię śrub, także kupiłem takie same (M10 skok 1,25) klasy 10.9, tam gdzie urwało nakrętkę dałem nową, podkładki sprężynujące, na gwint smar miedziany i wszystko elegancko skręcone
Ale jak to mówią bez młota nie robota. |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
 |
|