FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Ania
22-10-2012, 09:42
Wk...nie
Autor Wiadomość
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 22-10-2012, 13:53   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


mogę tylko dodać od siebie w takim razie, w razie "W" będziemy używać ostrzeżeń i kolejnych kłódek :)

A wracając do tematu to się pożalę na jednego jegomościa w escorcie (EPA na blaszkach :P ) który dobił dzisiaj do mnie przed światłami, pal licho, że nawijał przez telefon.. ale dojeżdżamy do skrzyżowania, zapala się pomarańcz, to ja delikatnie hamulec, bo prędkości wielkie nie były.. a chłopoczek za mną pedał opór, zjeżdża na lewo i już na czerwonym przejeżdża... czasem aż żałuję, że jeżdżę bez kamerki - bo takich buraków to bym chętnie zgłaszał odpowiednim władzom.....
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
HakerBen 
Nałogowiec


Wiek: 36
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 110
Skąd: Suwałki/Augustów
Wysłany: 22-10-2012, 14:45   
   Bolid: A3 8L


Z tym skręcaniem z innego pasa niż wyznaczony to już się przyzwyczaiłem dzięki Litwinom, którzy(już przy okazji wspomnę) też nie lubią kierunków pokazywać. Tak naprawdę to prawie każdy dzień przynosi nowe w.. doznania i nie ma co się rozpisywać. Ale!
1. Występuje masa typów, którzy obojętnie gdzie i czym(jakaś mania w narodzie) cisną za Tobą i wyprzedzają tylko po to, żeby za 500m przyhamować i skręcić, a Ty redukuj itd.
2. Nie stosowanie do znaków. Raz sobie jadę, ot roboty drogowe, 40 w czerwonym kółku-zawsze na wyrost te ograniczenia, ale tym razem nie byłem sam to myślę-zastosuje się. I gdyby nie to, że jechałem wolno to może bym już nie pisał na tym forum, a pasażera to już na pewno nie byłoby na świecie. Dlatego, że jakiś baran myślał, że przeleci z równoległego do mojego toru jazdy szutru, przetnie asfalt bez ustępowania pierwszeństwa. I może by przeleciał przede mną, ale zaczął hamować razem ze mną - ostatecznie 3cm brakowało mi do jego drzwi. Dobrze, że nikt za mną nie jechał.
3. Powiązany temat - nagłe hamowanie. Dziś jako pieszy widziałem akcję kiedy młody w średnim autku hamuje z piskiem przed przejściem(aby tylko nie daj Boże nie najechać na nie). Jakby nie mógł zahamować wcześniej, spokojnie lub zatrzymać się trochę bliżej przejścia. Ale kij tam, kij też z patrzeniem w lusterka i wyobraźnią-koleś za tym młodym jechał dużym vanem, który trudno zatrzymać. Jemu też 3cm brakowało do 'szczęścia'. Inna sprawa kiedy pewien pijany koleś nie wyhamował rowerem i wpadł do auta przez tylną szybę. Tak leży na tylnej kanapie, a Pani pasażerka się odwraca i pyta: 'A Pan co tu robi?'.
4. Piesi. Mam takie 'ulubione' miasto, w którym zawsze coś mnie spotka niemiłego, a w którym zakręty bywają pod kątem 40st(czyli blisko pełne zawracanie). A to ktoś oskarży o pobicie, a to obrzuci kamieniami samochód kuzynowi, bo go pomylą z kimś innym. I tak ostatnio jadę sobie jako ostatni w kolumnie 3 aut. Przed nią ani za nią nikogo, ale matka z dzieckiem pcha się koniecznie przede mnie choć brakuje jej do mojego pasa może 2m, jakby sekundy dłużej nie mogła poczekać aż cała kolumna przejedzie. Nie wiem do dziś gdzie chciała znaleźć szparę. Niedaleko zaparkowałem zgodnie ze swoim planem pod blokiem znajomej. Po chwili spod ziemi wyrasta roztrzęsiona kobieta i zaczyna mnie opier.. i krzyczy, że ma małe dziecko i czemu tak pędzę(20-30km/h). Mąż stoi daleko z 5 letnim synem i patrzy jakby z politowaniem dla mnie, że muszę tego słuchać, a kobieta musi się wyładować. Widocznie tak musiało być, ale lekcja jest na przyszłość, żeby starać się myśleć nawet za takich pieszych, a szczególnie za dzieci. Ale takich urwisów dawna widzę z daleka, bo kiedyś pół przedszkola wybiegło mi przed auto i jakoś nic się nie stało. Za to mnie na przejściu ktoś przewiózł na masce stojąc w korku-ruszył prosto w tłum, a że szedłem na jego skraju.. ech.
5. Trochę obok tematu, ale wku.. mnie jak niektórzy tu piszą pseudo 'nowopolskim' językiem. Zamiast 'ludziom' to 'ludzią'. Nie chcę tu nikomu wypominać ani podgrzewać wojny w tym temacie. Proszę tylko - zastanówcie czy to co piszecie ma czasami sens, a wyzwanie kogoś bez spojrzenia mu w twarz coś da i czy się liczy..
Przyznam się, że kiedyś też wciskałem się przed kogoś z podporządkowanej, ale twarde sprzęgło i kiedyś występujące gaśnięcie na lpg przy małych obrotach wyleczyło mnie z tego głupiego zachowania. Nie lubię i staram się nie mieć kogoś na dupie. Miałem się nie rozpisywać, a wyszło.. jak zwykle, sorry :smile:
 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 22-10-2012, 21:53   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Dokładnie ! Zgadzam się z wami :wpysk:

:wink:
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 22-10-2012, 21:56   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


rudiov, bez najazdów.. i bez prowokacji już proszę... kurka rurka :))
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 22-10-2012, 22:00   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


I można się bawić bez alkoholu w Hyde Parku? Można panie moderator :))
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 22-10-2012, 22:07   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


zawsze się da, ale nie o tym temat :P
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
jankes 
Nałogowiec

Wiek: 48
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 337
Skąd: trójkąt 3 cesarzy SJ
Wysłany: 22-10-2012, 22:17   
   Bolid: SC sporting & volvo v70 & DAF CF


a mnie w..wiło dzisiaj to że mi w trzech ubezpieczalniach odmówili ubezpieczenia OC " podobno przez takich bankrutują" pie...dolenie
 
 
saper94 
spamer team
motórzysta


Wiek: 31
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1572
Skąd: Malbork
Wysłany: 22-10-2012, 22:21   
   Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0


a mnie to że ciężarówka wyjechała mi na czołówkę... widział mnie, ale nie mógł poczekać, a co mu tam... ;/
_________________
"Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."


Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911
 
 
 
juniek11
[Usunięty]

Wysłany: 23-10-2012, 13:48   

zaczyna sie czas mgieł... jade rano do pracy powoli, mgła, widocznośc koło 100m dojeżdzam samochód przedemną, laska włącza przeciwmgielne tylnie..... nikomu nie życze jazdy kilknaście km za taką osobą, przecież jak jade z 20 m za nią to logiczne że ją widze.. włączyłem drogowe i kilka km jechałem za nią niestety pani nie skumała sytuacji i musiałem ją zostawić w tyle (niestety na podwójnej ciągłej ;/ )

ale jakie sprytne uniki robiła żeby jej z lusterek nie ślepiło hehehe
 
 
glizdziarz 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 49
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 23-10-2012, 15:46   
   Bolid: seicento young 900


Przeciwmgielne włączone we mgle - zwłaszcza gęstej są OK. Nie OK jest jazda na przeciwmgielnych jak już się wyjedzie z mgły. Nie raz mi się taki klient trafił. Masakra.
 
 
julian 
Nałogowiec


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 790
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 23-10-2012, 17:21   
   Bolid: Seicento Dynamic


Mnie najbardziej trafia to jak widzę,że ktoś z prawego pasa skręca w lewo - przecinając prawy pas brrr.....a najgorsi są tacy,że włączaja kierunek w prawo a skręcają w lewo - istna parodia.
_________________
Mój Żółtek - klik

 
 
Ciacho 
Skoda Lover

Wiek: 39
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 2755
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 23-10-2012, 21:24   
   Bolid: Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline


a mnie tak wiele wk..wia, że nie che mi się pisać w ogóle na ten temat :znudzony:
_________________

 
 
saper94 
spamer team
motórzysta


Wiek: 31
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1572
Skąd: Malbork
Wysłany: 23-10-2012, 23:04   
   Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0


Ciacho napisał/a:
a mnie tak wiele wk..wia, że nie che mi się pisać w ogóle na ten temat :znudzony:


nie jesteś jedyny... :rotfl:
_________________
"Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."


Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 24-10-2012, 00:04   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


juniek11, moim zdaniem laska miała racje, jest mgła to może i jechać - nawet powinna - 20 km na przeciwmgielnym. oczywiście wyłączyć go jak się mgła kończy.

one nie ma obowiązku śledzić, czy ty ją widzisz czy nie, a nawet jak widzisz, czy skręciłeś i ktoś nowy za nią jedzie. jest mgła, jest przeciwmgielne, nie mów że Cię razi to światełko a jeśli tak, zalecam pilną wizytę u okulisty ;-)

co innego halogeny z przodu :P
_________________

 
 
juniek11
[Usunięty]

Wysłany: 24-10-2012, 05:32   

Łukasz napisał/a:
juniek11, moim zdaniem laska miała racje, jest mgła to może i jechać - nawet powinna - 20 km na przeciwmgielnym. oczywiście wyłączyć go jak się mgła kończy.

one nie ma obowiązku śledzić, czy ty ją widzisz czy nie, a nawet jak widzisz, czy skręciłeś i ktoś nowy za nią jedzie. jest mgła, jest przeciwmgielne, nie mów że Cię razi to światełko a jeśli tak, zalecam pilną wizytę u okulisty ;-)

co innego halogeny z przodu :P


po to człowiek ma mózg aby myśleć, po to ma jakiekolwiek światła aby ich używać, w sumie to po hooj nam regulacja świateł przednich ??? po to abyśmy nie oślepiali innych... ale,żeby je wyregulować trzeba pomyśleć, aby czegoś takiego użyć ...(dla niektóych to trudne) Światło imitujące stop (przeciwmgłowe ma taką samą jasność) z tyłu, może spowodować ze kierowca jadący z tyłu w końcu zignoruje faktyczne naciśnięcie pedału i wjedzie w pupe... wiem wiem wina tego co z tyłu (prawnie), ale tak naprawde za taki stan rzeczy odpowiedzialna była by osoba oślepiająca, niechce mi sie kontynuować tego wątku, ale ludzie myślcie co robicie bo nie jesteście sami na drodze....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi - Mapa Forum