FORUM SEICENTO

Łukasz

nie no Panowie, ja nie mówie o wymijaniu czy wyprzedzaniu. ten wypadek wyżej, to absolutnie wina kierowcy, nawet jak w lusterku widział kosmitów.

chodzi mi o przypadki gdzie jadę naprawdę wolno w mieście 30 km\h i przed maskę wchodzi ktoś, kto nawet nie zwolnił szybkiego kroku przed przejściem dla pieszych bo właśnie mu się spieszy a "zebra" to świętość. otóż nie.

Linduś · Wysłany: 26-10-2012, 09:05 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

otóż tak

tylko pieszy nie zdaje sobie pojęcia, że on się zatrzyma w miejscu, a samochód potrzebuje "kilku" metrów.
Ale cokolwiek by się nie zdarzyło na zebrze, to kierowca jest udu***ny - nawet jak mu pieszy by się teleportował prosto pod zderzak z kosmosu

Łukasz

Linda, o tym właśnie pisałem wcześnie, zwłaszcza jak faktycznie jedziesz 40km\h i ci się wtranżoli na chama - i tak jesteś ugotowany i tak

rudiov · Wysłany: 26-10-2012, 13:27 **Bolid:** 1.1 mpi van / Zafira 1.6

Jak jedziesz 40km/h w mieście to oprócz incydentalnych przypadków (bardzo pijany pieszy) zdążysz bezpiecznie wyhamować a nawet jeśli nie, to nie zrobisz nikomu krzywdy (powyżej siedmiu dni ofiary w szpitalu wchodzi do gry prokurator aby zbadać dany przypadek)

http://www.prawko-kwartnik.info/hamowanie.html

Natomiast pasy to jak by "w wyobraźni" przedłużenie chodnika i to ty masz go wpuścić na te pasy bezpiecznie. Najczęściej się wtranżalają jak stoją przy zebrze 10 minut bo nikt nawet nie myśli o zmniejszeniu prędkości "jak w stadzie"

Natomiast z naszych rozmów wynika, że jeździsz bardzo w porządku - szacunek

Linduś · Wysłany: 26-10-2012, 13:40 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

przy pasach sam się staram jeździć ostrożnie i powoli.. ale co zrobić jak jest po drodze do mnie do domu osiedle, po przeciwnej stronie park.. ja tam jeżdżę w tym miejscu te licznikowe 50, bo wiem co tam się może dziać.. ale co zrobić (powtarzam się :))

) jak i tak każden jeden Cię wyprzedza z V zdecydowanie większą niż Twoja...
Już pomijam przejścia dla pieszych gdzie są dwa pasy jezdni, Ty się zatrzymujesz a inny i tak tym drugim leci...

Fakt.. że staram się uważać bardzo przy pasach po kilu niezbyt chwalebnych zdarzeniach z mojej strony.. kiedy to parę razy łapałem się za głowę jak przejechałem komuś prawie po palcach bo się pakował ni stąd ni zowąd (a jak byłem 50m wstecz to stał i zdecydował się wleźć akurat pod moje auto) czy nie zauważyłem, że już idzie po pasach na drugim pasie (moja wina.. moja bardzo wielka wina ; P )

Wniosek z mych wywodów mam jeden: Każdego pieszego traktuj jako potencjalnego samobójcę, który chce się zabić akurat Twoim samochodem! :dziadek:

Z innej beczki.. sam raz byłem pieszym(zdarza się

).. wychodze na jezdnię, bo moja lewa wolna, ale z prawej jadą... jadą.. jadą.. w międzyczasie lewa znów zaczęła jechac... co zrobił pan w białym oplu? Strąbił mnie, że stoję na pasach na środku jezdni, nawet nie zwolnił za bardzo tylko przejechał obok.

glizdziarz · Wysłany: 28-10-2012, 08:47 **Bolid:** seicento young 900

Znów zima zaskoczyła drogowców ale to norma. Wk... mnie wczoraj kilku miszczów prostej wyprzedzających na siłę na oblodzonej jezdni. Jeden k...s wykręcił takiego bączka, że mało nie przywalił we mnie. Zauważam pewną prawidłowość: im większa moc auta tym mniejsze IQ

juniek11 · Wysłany: 28-10-2012, 09:00

Ciacho · Wysłany: 28-10-2012, 09:21 **Bolid:** Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline

Cytat:

wypier... na autobus zawalidrogi

ja zawsze mówię "jak ktoś nie umie jeździć to niech nawet z domu nie wychodzi bo taka jazda nie ma żadnego sensu"

Łukasz

Linduś · Wysłany: 28-10-2012, 12:16 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

powiem tak - wczoraj była katorga jazda... ale do 50 dało radę się rozpędzić po Włókniarzy i Aleksandrowskiej (pierwsza to krajowa jedynka, druga to jedna z głównych ulic Teofilowa:) ) - ale parę osób te 20-30 się tłukło. ALe, żę 2/3 pasy to dało się wyprzedzać, Zgierska(jak nazwa wskazuje wylot do Zgierza

-też krajowa jedynka ) to był koszmar- tam dosłownie stało. Ruszyć było trudno, a ja się już ruszyło to trzeba było hamować

(a hamować też trudno.. taka dziwna zasada fizyki na ośnieżonej/oblodzonej jezdni - chcesz jechać to stoisz, chcesz stanąć to jedziesz :))

)

Widziałem dwie kobitki w beemkach stojących na przystankach na awaryjkach - chyba na mężów/chłopaków/etc czekały bo nie potrafiły opanować RWD na takiej jezdni :))

saper94 · Wysłany: 28-10-2012, 12:45 **Bolid:** Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0

a mnie wkur*iają ludzie którzy mimo że zapier***** dosyć szybko, pchają mi się pod maskę i wleką się później z zawrotną prędkością, a ja muszę ich wyprzedzać, bo w przeciwnym razie dostałbym jakiegoś pier****a

Zoya · Wysłany: 29-10-2012, 08:41 **Bolid:** seicento young '99 silnik 900

A ja na odmianę opiszę sytuację gdzie kierowca zachował się bardzo fair. Otóż jechaliśmy za autem dostawczym, w między czasie wyprzedził nas "anglik" i wcisnął się miedzy mnie a dostawczaka. Następnie anglik chce wyprzedzić dostawczaka ale nie widzi co dzieje się na lewym pasie ruchu - centralnie leciał by na czołówkę. Kierowca dostawczaka widząc co się dzieje zajeżdża mu drogę zmuszając do powrotu na prawy pas. Poczym gdy droga jest czysta daje mu znak i puszcza. Miałam pełny szacunek dla tego kierowcy.

JaRabbit · Wysłany: 29-10-2012, 18:12 **Bolid:** Corolla E12 2,0 D-4D, Konstal 105Na

A mnie wku.... rza jedna głupia panna z bloku obok, co jak parkuje pandą, to zajmuje 3 miejsca (parkowanie wzdłuż ulicy)
Normalnie mieszą się 3 małe samochody, albo 2 większe. A ona jak stanie,to już nic się nie zmieści.
Ta sama głupia panna jak parkuje, gdy ktoś już stoi to dostawia się na 5 cm do samochodu stojącego za nią ( a przed nią jest 1,5 metra). Parę razy trafiło to na mnie i musiałem Nubirą przepchnąć trochę to g.... żeby wyjechać.
Nawet 3 karne k.... sy nie dały jej nic do myślenia :mad:

Ryba88 · Wysłany: 29-10-2012, 18:29 **Bolid:** Fiat 600 1,1 2008

A "mię" dziś rozwaliła się paleta z ~ 70 paczkami w robocie i musiałem układać na nowo ... po robocie zaś wymieniałem (jak zwykle wale "fuchy" bo nie lubię siedzieć w domu)olej w clio i klucz do korka spustowego to kwadracik - jak w grzechotce ... tylko, że 1/8 cala = za mało, 1/4 = za dużo i musiałem poświęcić przedłużkę z jednego z zestawów , żeby zrobić sobie taki klucz na przyszłość.