Woda w kabinie po stronie pasażera |
Autor |
Wiadomość |
tOmki
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 28 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 09-11-2012, 16:14 Woda w kabinie po stronie pasażera
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Znalazłem wszystkie tematy na forum dot. wody w kabinie, ale nie znalazłem odpowiedzi.
Woda prawdopodobnie leci gdzieś na granicy kabiny i komory silnika (za wygłuszeniem przy wlocie powietrza), gdzieś w okolicy nagrzewnicy, albo po tej wiązce kabli. Potem spływa na kieszeń od radia i kapie na wycieraczkę (dobrze że mam gumową).
Kanały odpływowe czyste.
Miał ktoś przypadek że leciała mu woda w tym miejscu ? |
_________________  |
|
|
|
 |
amatorii
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Lip 2012 Posty: 33 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-11-2012, 17:15
Bolid: Young 99 |
|
|
Nie ubywa płynu chłodzącego? Dla mnie to nagrzewnica nieszczelna i to z niej kapie... |
|
|
|
 |
ko777
nówka sztuka ;)
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 31 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 09-11-2012, 18:21
Bolid: Fiat Seicento 1.1 spi |
|
|
W moim tez leci w tym miejscu, gdzieś spod środka deski na obudowę tunelu i dywanik pasażera. Tylko w czasie długiego i bardzo ulewnego deszczu, ewentualnie gdy się dużo śniegu topi się na aucie.
Ponieważ w moim przypadku nie jest tego dużo, incydentalnie parę razy w roku, po prostu to olewam, na butach więcej mam wnoszonej wody jesienią i zimą. Raz w warsztacie mechanicy polewali pół godziny z węża i nic nie znaleźli, potem już nie wnikałem gdzie cieknie.
Ale coś musi być na rzeczy, jakaś wada, skoro sprawa się powtarza u różnych osób. |
|
|
|
 |
ir3n3usz
Nałogowiec
Pomógł: 64 razy Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 867 Skąd: Radom
|
Wysłany: 09-11-2012, 18:27
Bolid: SC 1.2 16V LPG |
|
|
Może po prostu wystarczy dokręcić nakrętki od obudowy nagrzewnicy. Z wiekiem mogą się luzować, buda pracuje. |
_________________ Moje Seicento |
|
|
|
 |
tOmki
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 28 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 09-11-2012, 18:50
Bolid: Seicento 900 |
|
|
amatorii napisał/a: | Nie ubywa płynu chłodzącego? Dla mnie to nagrzewnica nieszczelna i to z niej kapie... |
Nie, bo tylko po długim deszczu(nie musi być obfity).
ko777 napisał/a: |
Raz w warsztacie mechanicy polewali pół godziny z węża i nic nie znaleźli, potem już nie wnikałem gdzie cieknie.
|
Ostatnio chciałem już rozbierać cały kokpit, ale postanowiłem sprawdzić gdzie dokładnie leci - 15 minut lania wody z węża nic nie dało. Lałem wszędzie gdzie się dało, szczególnie lałem w kratkę od wlotu powietrza - ani kropelki nie przeszło. A dzisiaj 3 dzień z rzędu mam wodę - rano wsiadam do auta - nic nie ma, 8h w pracy i mini kałuża na wycieraczce.
Gdzie i jak dokręcić tą nagrzewnicę - dużo trzeba demontować żeby się do niej dostać ? |
_________________  |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 09-11-2012, 18:58
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
tOmki napisał/a: | Gdzie i jak dokręcić tą nagrzewnicę - dużo trzeba demontować żeby się do niej dostać ? |
dostęp do niej masz od komory silnika, ściągasz wygłuszenie za akumulatorem i tam będziesz już raczej wiedział co odkręcić. Farciarze. U mnie w punto trzeb wyciągnąć całą deskę by nagrzewnice wymienić, a troszkę zaczęła u mnie podciekać |
|
|
|
 |
tOmki
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 28 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 10-11-2012, 19:33
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Panowie poległem - dzisiaj znów lanie wody, na początek dach, szyba, okolice wlotu powietrza - ani kropelki na wycieraczce. Następnie ściągnąłem wygłuszenie pod maską i lałem bezpośrednio na obudowę nagrzewnicy i okolice przelotu linki, która steruje otwarciem zaworu - parę kropelek na lince się pojawiło, ale nic nie kapało na wycieraczkę.
Zapobiegawczo po dokręcałem wszystkie śruby i wkręty na obudowie nagrzewnicy oraz uszczelniłem silikonem ten przepust linki.
Więcej pomysłów nie mam, no chyba że na wiosnę wyciągnę całą nagrzewnicę, bo teraz nie mam warunków na takie akcje. |
_________________  |
|
|
|
 |
Tomek16f
Nałogowiec Kocha Mercedesy

Pomógł: 48 razy Wiek: 45 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 853 Skąd: ?ląsk/Bielsko-Biała
|
|
|
|
 |
tOmki
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 28 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 10-11-2012, 20:18
Bolid: Seicento 900 |
|
|
O których kanalikach mówisz - tych dwóch co znajdują się pod wygłuszeniem ?
To na pewno coś przy nagrzewnicy, bo jak po omacku ręką uda mi się dostać, to tam czuję wodę. Chyba że to ta pseudo uszczelka piankowa nie daje już rady. |
_________________  |
|
|
|
 |
czyzyk64
nówka sztuka ;)
Dołączył: 15 Lis 2012 Posty: 1 Skąd: gdynia
|
Wysłany: 15-11-2012, 18:12
Bolid: fiat seicento |
|
|
Witam.
Czy ktoś sobie poradził juz z tym kapaniem, mam identycznie w tym samym miejscu, i nie wiem juz co rozkręci i co dokręci. Te kanaliki spustowe to te co sa pod uczczelka szyby??
Ja u siebie dodatkowo zauwazyłem jeszcze taką zależnośc, jak jest ciepło nie leci, tylko spadnie temperatura , od razu zaczyna lecic. czyli tak logicznie myśląc , musi gdzieś na uszczelnieniach. |
|
|
|
 |
|