| 2000rpm na biegu jałowym | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | metaltymek   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 34
 Dołączył: 22 Wrz 2013
 Posty: 8
 Skąd: WGM
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-10-2013, 23:36   2000rpm na biegu jałowym Bolid: 1.2 16v
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Rozładowałem kompletnie akumulator. Po ponownym naładowaniu silnik ma 2000 obrotów na biegu jałowym. Bez różnicy, czy jest zimny, czy ciepły. Czasem spadają lekko obroty po naciśnięciu gazu - filmik.
 
 Przed rozładowaniem zdarzało się, że miał problem z odpalaniem przy niższych temperaturach. Przy pierwszym odpaleniu zagadał i zaraz gasł, a przy drugiej próbie już było dobrze. Ewentualnie jak delikatnie wcisnąłem pedał gazu i przytrzymałem trochę, to zapalał i było ok.
 
 Silnik 1.2 16v i komputer z Lancii.
 Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z silnikami na wtrysku i pełnymi elektryki.
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez metaltymek 08-10-2013, 23:53, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | KurczaK   KurczaK ma... malutki
 ... zapierdalacz
 
  
 Pomógł: 75 razy
 Wiek: 43
 Dołączył: 15 Mar 2007
 Posty: 2950
 Skąd: Kalisz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-10-2013, 23:53 Bolid: Alfa Romeo Brera 210+
 | 
 |  
               | 
 |  
               | metaltymek, sprawdź czy masz zamkniętą przepustnicę - może się przywiesiła ? Czasem gumka osłaniająca koniec linki odczepia się i wpada pomiędzy linkę a dźwigienkę przepustki. 
 Daj znać co wyszło.
 |  
				| _________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
 Walter Rohl
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | metaltymek   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 34
 Dołączył: 22 Wrz 2013
 Posty: 8
 Skąd: WGM
 
 | 
            
               |  Wysłany: 09-10-2013, 12:23 Bolid: 1.2 16v
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Jest zamknięta. |  
				| _________________ 
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jerzyk   Loża szyderców
 
  
 Pomógł: 151 razy
 Wiek: 47
 Dołączył: 28 Paź 2005
 Posty: 2692
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 09-10-2013, 17:01 Bolid: Audi
 | 
 |  
               | 
 |  
               | sprawdź czy się krokowiec nie zawiesił/zablokował 
 odłącz go i podłącz na włączonym zapłonie
 
 patrzyłes "wizualnie" czy przepustnica jest zamknięta ?
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | proshotter   Nałogowiec
 
  
 Pomógł: 10 razy
 Wiek: 33
 Dołączył: 27 Lip 2011
 Posty: 866
 Skąd: Olsztynek
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10-10-2013, 18:09 Bolid: seicento 1.4 16v StartJet
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Szczelność węża łączącego ssącego z serwem sprawdź... |  
				| _________________ 
  Sc 1.4 16v 
  YT 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | metaltymek   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 34
 Dołączył: 22 Wrz 2013
 Posty: 8
 Skąd: WGM
 
 | 
            
               |  Wysłany: 11-10-2013, 14:19 Bolid: 1.2 16v
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Odpinałem i podpinałem - bez zmian. Z w ogóle odłączonym jedyną różnicą było to, że obroty zaczęły lekko falować (100-200 rpm). 
 Wygląda na szczelny.
 
 Aktualnie jest zdjęta przepustnica i silniczek krokowy, co by przeczyścić przy okazji. W aktualnej pozycji otwór od ssania jest otwarty po przyłożeniu silniczka. Podłączałem tylko krokowiec i włączyłem zapłon, nie wiem, czy jak nie jest podpięty do przepustnicy to coś powinno się zmienić, ale na pewno nie drgnął.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | metaltymek   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 34
 Dołączył: 22 Wrz 2013
 Posty: 8
 Skąd: WGM
 
 | 
            
               |  Wysłany: 12-10-2013, 14:37 Bolid: 1.2 16v
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Od rana męczyłem się z ojcem przepinając z mojego, do jego Seicento graty. Wniosek końcowy jest taki, że gdzieś coś nie kontaktowało, bo wyczyściłem wszystkie możliwe styki i jak na razie działa. Ojciec mówi, że to może być i przez akumulator, bo podobno nie są od jakiegoś czasu lutowane i puki ma napięcie to jest dobrze, a jak zdechnie, to już zdechnie. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |