Niepokojące stukanie silnika 900 |
Autor |
Wiadomość |
rotax24 [Usunięty]
|
|
|
|
 |
perelka82
Bywalec

Pomógł: 15 razy Wiek: 43 Dołączył: 02 Sie 2008 Posty: 70 Skąd: Łask
|
Wysłany: 30-01-2016, 17:19
Bolid: Octavia I |
|
|
Zdarzało się, że w sc900 pękały tłoki, ale nie chcę źle wróżyć. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Tailor93
Nałogowiec

Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 05 Sty 2016 Posty: 253 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 31-01-2016, 12:53
Bolid: Fiat Seicento 900 "99 |
|
|
Marne pocieszenie |
|
|
|
 |
ul7855
Nałogowiec
Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 171 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 31-01-2016, 13:49
Bolid: 1.1 MPI LPG |
|
|
Wymień te popychacze póki jeszcze jest sens cokolwiek wymieniać przy tym silniku.
Niedługo będziesz mógł wałek posmarować szmalcem i rzucić psu do zabawy. |
|
|
|
 |
Tailor93
Nałogowiec

Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 05 Sty 2016 Posty: 253 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 01-02-2016, 13:44
Bolid: Fiat Seicento 900 "99 |
|
|
Mam załatwiony przeszczep części z jakiegoś rozbitka do swojego auta tylko najpierw będę musiał w ten weekend dojechać 200km do teścia |
|
|
|
 |
Tailor93
Nałogowiec

Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 05 Sty 2016 Posty: 253 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 09-02-2016, 13:16
Bolid: Fiat Seicento 900 "99 |
|
|
Coz, jednak nie wypaliło z przełożeniem części, samochodem przejechałem w ten weekend 400km w trasie, stukanie ucichło, aż do dzisiaj, odpalam auto, przejeżdżam parę kilometrów, parkuje auto, za co 10 minut wracam i nagle silnik znowu stuka. Na poza tym przez trasę silnik zużył mi prawie połowę oleju. Chyba jednak pozostaje kosztowna wymiana popychaczy. |
|
|
|
 |
Sebastian_M26
Nałogowiec
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 142 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 09-02-2016, 14:59
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Kupiłeś tego parcha w komisie to go możesz oddać. |
|
|
|
 |
ul7855
Nałogowiec
Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 171 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 09-02-2016, 15:06
Bolid: 1.1 MPI LPG |
|
|
Może padł jeden popychacz a nie wszystkie. |
|
|
|
 |
Tailor93
Nałogowiec

Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 05 Sty 2016 Posty: 253 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 24-03-2016, 21:30
Bolid: Fiat Seicento 900 "99 |
|
|
Żeby nie zakładać kolejnego tematu, pozwolę sobie na lekki odkop. Stukanie praktycznie całkowicie ustało, stukało tylko czasami jak odpalałem go po całej nocy. Dzisiaj pojechałem na myjnię bezdotykową, umyłem sobie autko, odpalam, a tu znowu stukanie, i to dość intensywne, tak nagle, silnika na pewno nie zalałem w żaden sposób, chyba że przez przedni zderzak załapał trochę wody. Pojeździłem nim trochę żeby się wysuszył, ale już nie przestaje stukać, do tego odpala z większym trudem. To mnie trochę zwodzi od tego, że to typowo wina samych zaworów, że stukają, może problem tkwi w elektryce, może przewody WN, cewka zapłonowa? Świece mam nowe, więc tu nie będzie problemu, ale może własnie chodzi o elektrykę, jakiś czujnik? |
_________________ Moje SC ^^ |
|
|
|
 |
|