FORUM SEICENTO

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 13:33 **stłuczka** **Bolid:** seicento 900

Witam
Dzis niestety moj sejek dostal strzała z przodu .
Niestety okazało sie ze zderzak "cofnąl" sie i uderzyl w chłodnice a z prawej strony urwal sie uchwyt od niego i zderzak sie nie trzyma. Po rozmowie Pani dala mi swój numer i kazala dzwonic z cena za naprawe .Na miejscu zrobilem zdjecia zderzaka. Niestety baba teraz sie zastanawia co zrobic (wymiana zderzaka z malowaniem i lakierowaniem koszt ok 750 zl) Świadkowie niby byli (ochroniarze z portierni) monitoring tez byl wiec wszystko powinno byc nagrane . Niestety zapomnialem z nerwów wziac od niej danych itp mam tylko ten numer. Co robic w przypadku gdy owa sprawczyni sie nie odezwie ??

Linduś · Wysłany: 17-11-2014, 14:00 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

a było wzywać miśki, albo chociaż spisać oświadczenie :-P

jak się będzie migać, zgłaszać policji - jak się świadkowie nie będą migać a monitoring faktycznie złapał i mamy tablice - to będzie szło ugrać. Tylko się za to trzeba by chyżo zabierać

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 14:34 **Bolid:** seicento 900

no wiem ze oswiadczenie jest najlepsze ale wogole zapomnialem o tym z nerwów!
zobaczymy co zrobi mowila ze dzis bedzie dzwonic a co do kosztow malowania i lakierowania to 750 to jest normalna cena?? pytam zeby potem jak bedzie do mnie dzwonic zebym jej wyjasnil czemu tak drogo.

barkor · Wysłany: 17-11-2014, 15:18 **Bolid:** Seicento 900-->1.4 16V 6speed

Jej nie powinna cena interesować, dogadać to się można za jakąś rysę. W przypadku grubszego uszkodzenia od razu spisywać oświadczenie i uderzać do ubezpieczalni sprawcy. Później sobie naprawisz wszystko na nowych częściach bezgotówkowo w warsztacie (np ASO Fiata). Bo prawdopodobnie to co widać na zewnątrz to nie jedyne szkody i kompleksowa naprawa, która doprowadzi Ci seja do stanu poprzedniego na pewno będzie dużo więcej kosztować.
Tej Pani też się nie opłaci dawać pieniędzy do ręki. Straci tylko 10% zniżek za bezszkodowość co np u mnie w sumie wyszło kilkadziesiąt zł drożej za ubezpieczenie i to tylko przez jeden rok...
Zadzwoń do tej Pani i powiedz, że naprawa wyniesie tyle i tyle. Jeśli coś będzie marudzić to od razu się z nią umawiaj na spisanie oświadczenia a jak dalej będzie marudzić to mów, że w takim razie wzywasz policję i że masz świadków itp...

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 15:24 **Bolid:** seicento 900

dzwonilem do niej po wizycie u blacharza i niestety nie tylko zderzak dostal ale i chlodnica. Mowila ze zadzwoni wieczorem i sie dogadamy chyba ze zaproponuje jej to oswiadczenie i wyjdzie dla niej na plus wiadomo jak z ubezpieczycielami zaniza kwote na maxa a auto zrobia byle jak jestem 1raz w tej sytuacji:-\

barkor · Wysłany: 17-11-2014, 16:21 **Bolid:** Seicento 900-->1.4 16V 6speed

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 16:55 **Bolid:** seicento 900

no to ja wiem ze ubezpieczalnia nie naprawia :-P

auto miala firmowe

Manniek66 · Wysłany: 17-11-2014, 19:34 **Bolid:** Seicento 900 S-class

Jak firmowe auto to pewnie nie chce żeby cokolwiek wyszło na jaw ze stłuczką

OC pewnie nie na nią, i będzie miała problemu w pracy.

barkor · Wysłany: 17-11-2014, 19:58 **Bolid:** Seicento 900-->1.4 16V 6speed

No to co i innego, to wszystko wyjaśnia czemu tak kombinuje, bo wtedy zapewne poleci zniżka dla całej floty jeśli te samochody są ubezpieczone w jednej firmie.

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 22:11 **Bolid:** seicento 900

No wiec sprawy sie skomplikowaly najpierw napisala mi takiego sms
Witam, mysle ze podpiszemy oswiadczenie i pokryje Pan koszty naprawy z mojego OC. Odezwe sie jeszcze wieczorem albo jutro rano. Pozdrawiam.

a po godzinie takiego
Po konsultacji z moim prawnikiem stwierdzamy fakt proby wyludzenia odszkodowania i odstepujemy od jakiegokolwiek kontaktu poza sadowego. Dalsze proby nacisku beda dowodem w sprawie. Panska wina jest sfilmowana.

nie wiem co o tym myslec sam :-(

jutro pojade tam gdzie to sie stalo i zapytam ochroniarzy o pomoc badz nagranie z monitoringu ale czy mi je dadza? co dalej robic? ewidentnie jej wina cofalla i nie widziala mnie a jak stoje za nia!

Paweł A. · Wysłany: 17-11-2014, 22:34 **Bolid:** Seicento 1.1 MPI CF3

Jedź nawet teraz, do rana monitoring może się nadpisać, a jeżeli tam jest jakaś portiernia, to ktoś tam będzie. Souvenir pod pachę i gadaj z ochroniarzem. Jeżeli Twoja wina jest bezsporna, nie cackaj się w tańcu, tylko zgłoś to na policji. Pokaż smsy, na ostatniego znalazłyby się jakieś paragrafy, bo kobieta nie dość że uchyla się od naprawienia wyrządzonej szkody, to jeszcze próbuje zastraszyć. Założę się, że o ile ten "prawnik" istnieje, to pewnie na studiach odpadł na prawie rzymskich. Zagranie taktyczne. Większość ludzi woli szerokim łukiem omijać policję, sądy, zwłaszcza jeśli ktoś ma prawnika, dodatkowo zasianie pewnego rodzaju niepewności, skoro prawnik tego się podjął, to może rzeczywiście moja wina? Nie trać więc czasu tylko działaj. Jeśli ochrona nie będzie chciała udostępnić monitoringu, od razu zgłaszaj sprawę na policję. Im mają obowiązek taki zapis udostępnić.

Robus · Wysłany: 17-11-2014, 22:38 **Bolid:** Seicento Sporting

haha... Dobry gość z ciebie, nie powiem :shock:

Każdy kierowca podczas kolizji drogowej wzywa policję na miejsce zdarzenia lub spisuje oświadczenie które jest niezwykle ważne jeśli chcesz naprawić auto z OC sprawcy. Teraz ta baba przycwaniakowała i nie pozostaje ci nic innego jak iść na policję z dowodami, bo co by innego poradzić? Opowiedz co i jak na komendzie, innej opcji raczej nie ma :mg:

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 22:40 **Bolid:** seicento 900

Jutro jade rano mam nadzieje ze cos zalatwie. Tylko co mam powiedziec jesli nikt mi tam nie pomoze ?

marcinekwld · Wysłany: 17-11-2014, 22:42 **Bolid:** seicento 900

po kolizji powiedziala ze mam jechac do warsztatu i dowiedziec sie o koszty wiec ja tak zrobilem i zadzwonilem do niej i mowila ze troche duzo i ze skontaktuje sie ze mna i potem juz byly te sms

Manniek66 · Wysłany: 17-11-2014, 22:53 **Bolid:** Seicento 900 S-class

Ech chłopie :lol:

Nie czekaj na nic tylko jak najszybciej jedź najpierw tam gdzie to się stało i zagadaj z ochroniarzami żeby zgrali nagrania z tamtego dnia i danej godziny. Nawet nie muszą Ci tego udostępniać, ważne żeby nie nadpisały się tzn. nie usunęły. Ja bym do rana nie czekał, jedź teraz ! Ochrona jest na obiekcie zawsze, nie wiadomo jakie mają dyski i ile ostatnich godzin jest zapisane.

I tak na przyszłość, zainwestuj w kamerkę do auta...eweentulanie używaj tak jak ja smartfona do tego celu.