FORUM SEICENTO

biznesik

Czy ktos montowal taką osone pod silnik? Czy to ma jakis sens?

http://allegro.pl/oslona-...3381477508.html

Uncrossed · Wysłany: 24-07-2013, 21:29 **Bolid:** Seicento 1.4 16V

daj sobie spokoj - pierwsze pytanie po co ci to ?

DeVILBISS · Wysłany: 24-07-2013, 21:33

Zeby ja w zime połamać

Luszeq · Wysłany: 25-07-2013, 11:05 **Bolid:** MAZDA 323F BJ

sam się nad tym zastanawiamłem, ale chyba lepiej jakaś grubszą blachę i zrobi to jak trzeba. A po co? Po to, żeby po wszystkim nie musiała lać się woda.

Grosik · Wysłany: 25-07-2013, 11:16 **Bolid:** Sejko 1.1 MPi

Ja tam uważam to za zbędny bagaż, ale co kto lubi

Takiej nawet w zimne nie połamiecie:
http://allegro.pl/plyta-p...3392344809.html

DeVILBISS · Wysłany: 25-07-2013, 12:24

biznesik

Grosik · Wysłany: 25-07-2013, 14:00 **Bolid:** Sejko 1.1 MPi

macher · Wysłany: 25-07-2013, 14:25 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Wg mnie Fiat powinien fabrycznie wyposażać SC 1100 w taką osłonę. Alternator jest tak umiejscowiony że woda leje się na niego obficie z kałuży co powoduje korozję obudowy i jej pękanie. Taka np skoda octavia ma też osłonę którą z uwagi na niskie zawieszenie szoruje raz po raz po krawężnikach i jakoś nikt nie pyta po co to ma być.

Uncrossed · Wysłany: 25-07-2013, 14:51 **Bolid:** Seicento 1.4 16V

ale plastik ci duzo nie pomoże. taka osłona tez sie przetrze wiec i tak bedziesz szorował po krawężnikach.

co do oslony na alternator to zgadzam sie w 100 % że być powinna.

DeZet · Wysłany: 25-07-2013, 14:55

http://allegro.pl/oslona-...3365094079.html

Ja mam taką i nie narzekam

Znawoj · Wysłany: 26-07-2013, 20:40 **Bolid:** Seicento 1.1MPI, rok 2004, IGŁA!

Ja sobie zamontowałem 3 lata temu i jest OK - czysty silnik. Przykręca się wkrętami do plastiku do zderzaka i nadkoli, trochę się trzeba nakombinować, podoginać, poprzycinać. Przy wymianie oleju itp. trzeba niestety zdejmować...

onore

Tak, montowałem:
http://www.seicento.pl/vi...p=552123#552123
Opis w punktach 2) i 3).

MC Grzechu · Wysłany: 21-02-2016, 04:20 **Bolid:** Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v

Złoty Szpadel, za odkop miesiąca leci do Ciebie... :))

onore

Jak obiecałem tutaj:
http://seicento.com.pl/to...2985.htm#564513
i wcześniej opisałem tutaj:
http://seicento.com.pl/to...-vt35109,15.htm
zebrałem i uzupełniłem poniżej. Chcąc przede wszystkim ocieplić przez osłonięcie komory silnika 1.1MPI z LPG, ale i również chronić alternator przed wodą wykonałem w kolejności:

1) Dokupiłem matę pod maskę - u mnie w oryginale nie było.
2) Z prostokątnego pojemnika budowlanego wykonałem boczne osłony komory silnika od kół, mocując od wewnętrznej strony nadkoli wykorzystując oryginalne śruby do mocowania plastikowych nadkoli. Oczywiście trochę rzeźby było z otworami na półosie i drążek kierowniczy

.
3) Zamontowałem osłonę pod silnik. Skusiłem się na licznie oferowane na znanym portalu. Uprzedzony opiniami części kolegów zadzwoniłem do sprzedawcy upewniając się, czy będzie pasować do SC 1.1 MPI. Twierdził, że wszystko będzie pasować. Niestety, totalny niewypał

, ale rozcinając przez środek i wyginając ją z użyciem opalarki udało się ją dopasować i zamocować. Cieszyłem się bo udało mi się tez wreszcie osłonić alternator od wody - producent kompletnie nie przemyślał jego lokalizacji.
4) Ponadto na zimę zakładam listwę z grubej profilowanej pianki na zderzak, tak że uniemożliwia wlot powietrza między krawędzią maski a zderzakiem.

Teraz, po 4 latach eksploatacji :grin:

, mogę potwierdzić, że p.1), 2) i 4) sprawdziły się z powodzeniem. Natomiast co do p. 3) - osłony z PCV/ABS, których pełno w necie, punktując po kolei:
a) żadna jednoczęściowa nie będzie pasować do 1.1MPI, który ma idący przez środek nisko wydech,
b) w standardzie kompletnie nie ma do czego ich zamocować w tylnej części komory silnika, a w "komplecie" nic ich producent nie daje - chyba nigdy nie oglądał od spodu SC

c) materiał PCV/ABS jest zbyt miękki na panujące tam temperatury !!!

.
A przy nich wszędzie pisze: "wysokiej jakości zamiennik" ...

Finalnie lewa połówka, pod skrzynią biegów tej rozciętej przez mnie osłony jest do dziś, ale zamocowana na specjalnie dorobionym przeze mnie mocowaniu - solidnego płaskownika przykręconego do miejsca, w którym jest też pierwszy punkt mocowania wydechu.
Natomiast prawa połówka osłony pod wpływem temperatury od miski olejowej się wygięła wybrzuszając w dół. Aż strach pomyśleć gdybym tą całą obudowę jakoś jednak założył, nie rozcinając przez środek, co powodowałoby jej kontakt z rurą wydechową ...

.
Dlatego dopasowałem, odpowiednio docinając i wyginając ocynkowaną blachę od tyłu kuchenki Amica. W tylnej części komory przymocowałem ją do dużego kątownika ciesielskiego, który z kolei jest przykręcony do nadwozia śrubą wahacza.
Mogę powiedzieć, że takie kombinowane rozwiązanie osłaniające silnik od spodu i boków działa z powodzeniem do dziś

.