FORUM SEICENTO

tango · Wysłany: 16-08-2017, 15:18 **Bolid:** EP2, Sc 1.1 SPI

Rotax: Seicento 1.1, rocznik '99 i 69 000 km. W tej chwili Statoil 10w40. Plukanka Xado soft na 1000 - 1200 km i zmiana na Specol 5w40 / Shell Helix Ultra 5w40 czy cos innego polecasz? Filtr Mann-filter w 712/16 bedzie ok? Jazda bardziej miejska

rotax24 · Wysłany: 16-08-2017, 20:39

tango · Wysłany: 17-08-2017, 12:28 **Bolid:** EP2, Sc 1.1 SPI

Wielkie dzieki za podpowiedz, w sumie masz racje zeby pilnowac sie z Shellem i brac z pewnego zrodla.
Myslalem zeby na poczatek wziac wlasnie Shella zeby spokojnie przez te 10 tys wyczyscil silnik a potem juz syntetyk, ale w sumie widze ze ten Ravenol ma tez niezle wlasciwosci czyszczace, wiec czemu nie.
A taki lekki OT - jakie bys swiece polecil?

rotax24 · Wysłany: 17-08-2017, 21:41

tango · Wysłany: 18-08-2017, 09:06 **Bolid:** EP2, Sc 1.1 SPI

Podziękował

Paweł1984

rotax24 · Wysłany: 21-08-2017, 11:45

Oczywiście zakładamy że Shell jest oryginalny :wink:

tutaj Specol z AR9100 będzie lepszy do czystego Shella natomiast zarówno jeden jak i drugi bez dodatków spisze się podobnie :wink:

zbyt wiele czynników wpływa na zużycie oleju żeby sam olej dawał 100% wykładnię poziomu zużycia :wink:

Łukasz

Rotaxie

czytałem o tym specolu o fabryce itp

powiedz masz jakieś info czy faktycznie za taką cenę są to syntetyki ? leję 5w-40 do lantry i super olej, ale za taką cenę ?

rotax24 · Wysłany: 21-08-2017, 21:10

Hej,z pełnych syntetyków mają 0w20,0w30 i 0w40 natomiast 5w40 to HC z 15% PAO więc za tą cenę to i tak rewelacyjnie - doskonale wypada mikstura Specol Gold 5w40 + Archoil AR9100 :wink:

Łukasz

zastosuje to przy wymianie oleju

dzieki

mario91 · Wysłany: 23-08-2017, 02:38 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Hej. Mam seja 900 z przebiegiem 110 tysięcy. Bierze trochę oleju, ale można powiedzieć że jak dla mnie w normie. Niemniej dolot jest mocno zasyfiony od strony odmy, wszystko jest oblepione olejem na ściankach. Zdjąłem odmę i gazowałem silnik na postoju, z króćca dmucha raczej w normie, czuć specyficzny zapach oparów olejowych (nie spalin - z rury wydechowej czuć zupełnie inaczej). Silnik wygląda na zdrowy, osiąga v-max fabryczne na V biegu i to bez proszenia, myślę że 150-160 by poleciał spokojnie na płaskim bez wiatru, ale nie chciałem męczyć. Odpala nienagannie zarówno gorący jak i w największych mrozach jakie były w ostatnich zimach, po kilku nocach pod chmurką.

W silniku jest trochę syfu, jak się odkręci korek wlewu oleju to widać tam takie jakby czarne gluty. Bliższa historia auta jest nieznana, miał pięciu właścicieli. Może ktoś nie zmieniał oleju na czas. Obecnie zalany jest zwykły Lotos Semisynthetic 10w40, niedługo zbliża się czas wymiany, zastanawiam się co wlać tym razem. Silnik ma trochę wycieków (ponoć normalka przy 900), nie zostawia śladów na parkingu, po prostu silnik jest zapocony tu i ówdzie. Nie dymi z rury wydechowej, okazjonalnie puści delikatnego niebieskiego dymka przez kilka sekund po odpaleniu na zimnym (uszczelniacze?). Jedyna droga którą olej może jeszcze znikać to odma, bo tam jest trochę zasyfione. Zastanawiam się czy można temu zapobiec poprzez zrobienie jakiegoś pojemniczka do łapania oleju np. z butelki, albo wsadzenie do odmy tłumika płomieni z malucha jak było wcześniej mówione w tym temacie?

Pozdrawiam

Paweł1984

rotax24 · Wysłany: 23-08-2017, 11:05

Łukasz

czytalem o specolu 5w-40 i w tej cenie w stosunku np do lotosa 5w-40 to mu dupę obrywa

Paweł1984